This is the end
Po czterech latach nieaktywności przyszedł taki moment, że przed zapłaceniem kolejnej faktury za hosting i DNS zadałem sobie pytanie — czy naprawdę jeszcze ich potrzebuję i używam. Szczera odpowiedź była negatywna, nadszedł zatem czas aby zakończyć żywot projektu dobiasz.pl (dawniej dobiasz.art.pl).
Skrobałem pod tym adresem różne mniej lub bardziej ciekawe teksty o słuchanej muzyce jakoś tak od wiosny 1999, czyli od czternastu lat z okładem. Nigdy nie traktowałem tego zbyt poważnie, choć w czasach studenckich udawało mi się utrzymać jako taką regularność publikacji. Działalność ta otworzyła mi drzwi kilku redakcji, umożliwiła poznanie kilku bardzo ciekawych osób. Choćby dlatego uważam, że było warto poświęcić ten czas i energię. Jak widać jednak, od paru lat nie tylko nie mam czasu na pisanie nowych tekstów ale po prostu przestało mi to sprawiać frajdę. Coś się skończyło, wypaliło.
Pozostało więc podziękować wam za spędzony czas, zainteresowanie, rzadką bo rzadką, ale jakąś tam interakcję. Dla mnie najmilszą nagrodą było (i mam nadzieje, że jeszcze od czasu do czasu będzie) od nowo poznanej osoby usłyszeć "ten Dobiasz? ooo! czytam Twoje recki".
Dzięki raz jeszcze i być może do przeczytania gdzieś, kiedyś…